Czy zdarzyło Ci się kiedyś zamówić kawę na wynos, a gdy odebrałeś kubek, okazało się, że barista zapisał na nim zupełnie inne imię? W systemie wyglądało dobrze, ale rzeczywistość mówi co innego. To samo dzieje się, gdy porównujesz dane z Google Analytics 4 (GA4) i BaseLinkera – jedno mówi, że sprzedaż idzie świetnie, drugie twierdzi, że ledwo zipie.

Klienci często pytają: „Dlaczego w BaseLinkerze mam więcej sprzedaży niż w GA4?!”. Temat jest jak rzeka, ale postaramy się wyłowić najczęstsze przyczyny i pokazać, gdzie te transakcje się „gubią”.
1. GA4 działa z opóźnieniem, BaseLinker rejestruje natychmiast
BaseLinker rejestruje sprzedaż w czasie rzeczywistym – zamówienie wpada do systemu i od razu widać transakcję.
GA4 nie jest tak szybkie. Może mieć opóźnienie nawet do 24-48 godzin, zanim transakcja pojawi się w raportach.
💡 Efekt: Jeśli porównujesz dane „tu i teraz”, BaseLinker może pokazywać więcej sprzedaży niż GA4.
2. GA4 nie widzi wszystkiego, BaseLinker – tak
BaseLinker bazuje na rzeczywistych zamówieniach – rejestruje sprzedaż niezależnie od tego, jak użytkownik dokonał zakupu.
GA4 opiera się na danych z przeglądarki użytkownika. Jeśli klient:
- ma AdBlocka,
- korzysta z trybu prywatnego,
- nie zgodził się na pliki cookies,
to GA4 może w ogóle nie zobaczyć tej transakcji.
💡 Efekt: BaseLinker pokaże sprzedaż, GA4 może ją pominąć.
3. Błędy w konfiguracji GA4 – podwójne lub brakujące transakcje
Źle skonfigurowane tagi śledzenia w GA4 mogą prowadzić do:
- podwójnego zliczania transakcji – np. gdy event „purchase” odpala się kilka razy, np. po odświeżeniu strony,
- braku rejestracji – gdy eventy GA4 nie uruchamiają się poprawnie na stronie „Dziękujemy za zakup”.
💡 Efekt: GA4 pokazuje albo za dużo, albo za mało transakcji w porównaniu do BaseLinkera.
4. Zwroty i anulacje – kto liczy, a kto nie?
BaseLinker uwzględnia anulowane zamówienia i zwroty.
GA4 rejestruje tylko pierwotną transakcję, chyba że prawidłowo wdrożono funkcję zwrotów.
💡 Efekt: Jeśli klient anuluje zamówienie, BaseLinker to odnotuje, GA4 może tego nie uwzględnić.
5. Źródło ruchu – GA4 przypisuje inaczej
BaseLinker nie przejmuje się źródłem sprzedaży – liczy po prostu, ile zamówień wpada do systemu.
GA4 stosuje model atrybucji konwersji – może przypisać transakcję do innego kanału ruchu, jeśli użytkownik odwiedził stronę kilka razy przed zakupem.
💡 Efekt: Sprzedaż może być przypisana do organicznego ruchu, a nie np. do kampanii Google Ads.
6. Problemy z integracją – BaseLinker i GA4 nie „gadają” ze sobą
Jeśli integracja GA4 z BaseLinkerem nie została dobrze skonfigurowana, może dochodzić do błędów w przekazywaniu danych.
💡 Jak to sprawdzić?
- Google Tag Manager – upewnij się, że eventy e-commerce poprawnie wysyłają dane do GA4.
- DebugView w GA4 – przetestuj, czy eventy „purchase” odpalają się poprawnie.
Jak sprawdzić, gdzie giną transakcje?
🔍 Porównaj dane w tych samych okresach – uwzględniając opóźnienia GA4.
🔍 Sprawdź ścieżkę klienta – zobacz, czy transakcje w BaseLinkerze zgadzają się z eventami GA4.
🔍 Przetestuj śledzenie w Google Tag Managerze – upewnij się, że eventy „purchase” działają.
🔍 Zwróć uwagę na zwroty i anulacje – sprawdź, czy GA4 je rejestruje.
Podsumowanie – dlaczego GA4 i BaseLinker pokazują różne dane?
✔ Opóźnienia w GA4 – BaseLinker liczy natychmiast, GA4 może się spóźniać.
✔ AdBlocki i pliki cookies – GA4 może nie widzieć transakcji przez blokady użytkownika.
✔ Błędy w tagach GA4 – mogą prowadzić do podwójnego lub brakującego śledzenia.
✔ Zwroty i anulacje – BaseLinker je liczy, GA4 tylko jeśli je prawidłowo wdrożono.
✔ Inna metodologia przypisywania źródeł – BaseLinker liczy wszystko, GA4 może przypisać konwersję do innego kanału.
💡 Co zrobić?
Przeanalizować integrację, przetestować eventy w GA4 i uwzględnić opóźnienia w raportach. Jeśli różnice są duże, warto sprawdzić, czy wszystkie transakcje są poprawnie przesyłane między systemami. 🚀